Dlaczego warto pomyśleć o zadaszeniu tarasu?
— 23 lutego 2022Naprawdę wygodnym miejscem do wypoczynku taras staje się dopiero po wyposażeniu go w zadaszenie. Co w ten sposób zyskamy? Na co zwrócić uwagę przy wyborze zadaszenia?
Budowa lekkiego, drewnianego domku na działce nie wymaga bezwzględnego budowania fundamentów. Mimo to, wiele osób, po przemyśleniu sprawy, decyduje się na wylanie pełnych fundamentów. Inni poprzestają na położeniu betonowych bloczków na podłoże. Przyjrzeliśmy się obu rozwiązaniom i spróbujemy odpowiedzieć na pytanie o to, które z nich jest bardziej funkcjonalne.
Argumenty przemawiające za budową pełnych fundamentów wydają się przemawiać szczególnie do osób, które zamierzają zbudować domek pokaźnych rozmiarów, czyli na przykład taki o powierzchni większej niż 30 m2. Jeśli dodatkowo domek ma dwie kondygnacje (w postaci zabudowanego poddasza), wówczas szala tym bardziej przechyla się w stronę budowy fundamentów.
Dodatkowo, do budowy fundamentów z betonu skłania nas wizja intensywnego eksploatowania domku: nie tylko latem, ale także jesienią i zimą. Wówczas, gdy domek ma być ogrzewany, fundamenty zapewnią mu dodatkową ochronę przed uciekaniem zimna. Aby jednak fundamenty spełniały swoją rolę, konieczne jest wylanie ich do głębokości przekraczającej poziom zamarzania gleby (ok. 60-80 cm).
Poza tym, budowa fundamentów wydaje się istotna na tych terenach, gdzie domek ma stanąć na pochyłościach. Fundamenty pozwalają doskonale wypoziomować podłoże.
Osoby, które zamierzają zbudować lekki, niewielki i drewniany domek twierdzą, że budowa fundamentów nie jest konieczna. Wystarczy ustawić pod jego powierzchnią kilka bloczków betonowych, dostępnych w supermarketach i składach budowlanych.
Bloczki można ustawić bezpośrednio na gruncie lub na specjalnie przygotowanej, utwardzonej nawierzchni. Aby przygotować teren pod bloczki, należy wykopać dół o głębokości ok. 25 cm, utwardzić, a następnie wysypać kolejno: dwie warstwy piasku, każda o grubości ok. 7 cm, przełożone agrowłókniną. Następnie: gruby żwir, a na końcu warstwę z kruszywa o większej gęstości (co równa się ułożeniu kruszca o mniejszej średnicy).
Kompromisem pomiędzy budową pełnych fundamentów, a stawianiem domku na bloczkach jest wylanie fundamentów tylko po obwodzie domku. Wówczas, na takich fundamentach można oprzeć belki podwalinowe stanowiące podporę dla całej powierzchni podłogi. Pod belkami znajduje się pusta przestrzeń. Przestrzeń między belkami a podłożem domku letniskowego można dodatkowo wzmocnić folią paroprzepuszczalną, w ramach większej izolacji cieplnej. Niestety jednak, rozwiązanie polegające na budowie niepełnych fundamentów nie sprzyja zachowaniu termoizolacyjności budynku.
Innym pomysłem jest stosowanie kotew: takich, których używa się do mocowania altan lub pergoli ogrodowych. Kotwy tego rodzaju mają szpic. Wsuwa się je w ziemię po obwodzie domku, a następnie łączy ze sobą za pomocą drewnianych belek. Specjaliści twierdzą, że nie jest to najszczęśliwszy pomysł. Nie poleca się tworzenia takiego podłoża niezależnie od tego, jakiego rodzaju grunt mamy na działce: piaszczysty, gliniasty, torfowy lub jakikolwiek inny. Domek na tak lichym podłożu może szybko osiąść, co w skrajnym przypadku może skutkować nawet naruszeniem jego konstrukcji.
Szukając dobrego rozwiązania, zwróćmy przede wszystkim uwagę na to, jaki jest ciężar i powierzchnia domku, a także jakie są uwarunkowania gruntowe. Nie należy oszczędzać na budowaniu fundamentu, bowiem oszczędności poczynione na tym etapie zemszczą się na nas w późniejszych latach. Pamiętajmy, że praktycznie niemożliwe jest naprawienie fundamentu, który został już wylany.
Leave a reply